Fantastyczna rozrywka


[Muzyka]


Natural Dread Killaz - Naturalnie

[blok]„Bo nieważne co w twym życiu się dzieje,
wiem, że człowiek jest lepszym gdy się śmieje...”

Kiedy dostałem w moje złaknione łapki płytę „Naturalnie” tak naprawdę nie byłem pewny, co usłyszę. Natural Dread Killaz – Młoda grupa z Wrocławia znana mi jedynie z rootsowego utworu „Obudź w sobie lwa”, który zaprezentował się w moich uszach bardzo akuratnie, jest podobno bardzo obiecującą grupą reggae... Czy tak jest naprawdę? Nie wiem, a że nie lubię trwać w niepewności, to czym prędzej włożyłem krążek do odtwarzacza.
Nie jestem jakimś autorytetem, nie jestem sprawdzonym krytykiem... Jestem fanem muzyki z Jamajki i oczami, a raczej uszami fana, pochłonąłem ten krążek. Pochłonąłem? Tak, to dobre słowo, gdyż muzykę Naturalsów pochłania się niczym najlepsze jedzenie w ulubionej restauracji. Jednakowoż jak bardzo jedzenie byłoby apetyczne, warto wiedzieć co się je, a więc zapraszam do lektury.
Płyta „Naturalnie” to swoiste połączenie jamajskiej muzy w jedno wielkie, naturalnie dobre słuchowisko. Obok szybkich dancehallowych kawałków, z których wyróżnia się „Biba” egzystują treściwe, piękne pieśni typu „Uwierzyć w siebie”, czy też melodyjne dub’owe brzmienia.
Grupa nie waha się wyrażać swojej opinii w tekstach, które tworzą objeżdżając między innymi Kościół („Wmawialiście nam przez setki lat, że jesteśmy niczym, wieszaliście moich ludzi na szubienicy. Posłuchajcie jak zwycięski Lew na was ryczy. Przed tym rykiem nie schowacie się nawet w kaplicy”), czy też aprobując marihuanę. Moim zdaniem nie skupiając się na treści tekstów, które przecież przez każdego mogą być inaczej odbierane, taka bezpośredniość może wyjść im tylko na dobre. Ogólnie cały krążek obradza w teksty ambitne, dające do myślenia, która to właściwość stanowi przecież kwintesencje reggae, a o czym niektórzy wykonawcy zdają się zapominać (Zresztą z jednym z utworów artyści z Natural Dread Killaz zwracają uwagę na beznadziejną sytuacje tekstów we współczesnej muzyce.).
To by było tyle, jeśli chodzi o właściwości audio płyty „Naturalnie”, nadmienię jeszcze, że efekty wizualne (Okładka, płyta.) cieszą oko i są po prostu ładne.
Kończę swoje słowa mając nadzieje, że moja opina skłoni kogoś do zakupu krążka Natura Dread Killaz’ów. Naprawdę warto.

„...Jesteśmy jak nuty na pięciolinii,
razem czy osobno zawsze dobrze brzmimy”[/blok]


Autor: 539


Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.

ZAMKNIJ
Polityka prywatności