Niewidzialny Uniwersytet


[Zbrojownia]


Miecz dwuręczny

[blok]Miecz dwuręczny pojawił się szerzej w XIV w. w Europie Zachodniej jako uzbrojenie eskorty dowódców oraz na wyposażeniu formacji piechoty szwajcarskiej i niemieckich lancknechtów.
Jego rozmiary dochodzą do 180 cm długości całkowitej przy 150 cm głowni. Charakterystyczna jest długa rękojeść, pozwalająca na zróżnicowane dobieranie dźwigni, dzięki jej rozmiarom możliwe jest bardzo sprawne operowanie tą ciężką lecz śmiertelnie skuteczną bronią.
Jelec jest prosty (miecze w tradycyjnej formie krzyża) lub wygięty lekko w dół, często ozdobnie kuty, niekiedy (np. typ espadon, zwany też hispadon) wyposażony w boczne obłęki chroniące dodatkowo dłonie.
Poniżej jelca znajduje się tępy odcinek głowni - ricasso (staropolskie podkrzyże), można walczyć trzymając za tą część, wydłuża się wtedy jeszcze bardziej i tak potężna dźwignia, zwiększa się szybkość operowania mieczem kosztem siły ciosu, która przy masie miecza i tak jest zupełnie wystarczająca. Pod ricassem znajdują się jeszcze wąsy, często rozmiarów jelca w mniejszych mieczach. Chronią rękę trzymającą ricasso i służą do odparowywania ciosów broni drzewcowej czy innych mieczy dwuręcznych.
Wyróżnia się trzy podstawowe typy mieczy dwuręcznych, widoczne na rysunku poniżej. Są to kolejno od lewej: tradycyjny w formie miecz z prostym jelcem i oślą podkówką przy nim, espadon (hispadon) z zakrzywionym ku sztychowi jelcu i bocznymi obłękami, ricasso obciągnięte skórą, co było często stosowane. Trzeci rysunek przedstawia najpiękniejszą z odmian miecza dwuręcznego - flammberg, czyli miecz płomienisty z charakterystyczną falistą głownią, kutą na podobieństwo języka ognia.
Do mieczy dwuręcznych nie używano pochew, noszono je na ramieniu, bądź przewieszone przez plecy na rzemieniu lub pasie. Ciekawostką może być megalomania w jaką popadali niektórzy władcy feudalni - miecz Edwarda księcia Walii miał długość 226 cm. Z pewnością był to tylko miecz ceremonialny...
Piechur walczący mieczem dwuręcznym zadawał głównie ukośne cięcia znad głowy - w bitewnym ścisku, przy rozmiarach tej broni zapewne trudno było o jakąś inną formę walki. Nie była zresztą konieczna. Przeciwnik wyposażony w miecz jednoręczny miał bardzo nikłe szanse na zablokowanie takiego ciosu. Co ciekawe miecze dwuręczne były często tępe - po prostu nie było potrzeby ich ostrzyć. Ze zrozumiałych względów nigdy nie walczono nimi na turniejach. I bez tego śmiertelnych wypadków w trakcie ich trwania było aż nadto...
Źródło: http://www.man.poznan.pl/~ritter/Html/twohand.html

Uwaga od opiekuna działu:
Ten tekst kwalifikuje się do przeredagowania/uzupełnienia/poprawki. Chętnych proszę o nadsyłanie prac.[/blok]##edit_bymozejko 2005-11-21 21:32:40##ed_end##


Autor: 553


Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.

ZAMKNIJ
Polityka prywatności