Kroniki Fantastyczne


[Bestiariusz]


Południce

[blok]Różnie południce zwane bywają. Raz marą polną, rżaną babą, bohynką, majówką lub opoldą. Innym znów razem babojędzą, ciotą, klekanicą, żytnią babą, kleklimontką, wywielgą, zdybą czy żytnicą. Nazw dużoć więcej jest i gdybym je tu wszystkie wymieniać miał, to bym pewno do wieczorka zasiedział. A mi gościnności waszej nadużywać nie lza. Jak ktoś mian takowych spamiętać nie umi, to niech jedno w pamięci se wyryje: \"baba z żelaznymi zębami\". Co, strach was obleciał dziatki moje? Ino niepotrzebnie, bo takie one są, że do chałupy nie wlyzą, choćby im się na głowy niebo waliło.
Bestyja taka, niekiedy czarownicą południową, lub takoż żytnią zwana, to tak naprawdę daemon meridianus, czyli - po naszemu - diablica południowa. Człekowi zwykłemu objawia się pod postacią kobiety na biało ubranej, z sierpem złotym za pas zatkniętym i zielskiem zwiędłym na łbie. We włosy szpilę wetkniętą ma diablą, a tak cienką, że gdy ją komu w serce wbije, to nijakiej rany nie widać, choćby się oczy wypatrywało i godzinę. Poznać iż to czort, można jedynie przez oczy jak rubiny czerwone i zęby żelazne. W Małej Polszcze częstokroć inaczej bywa - południca na padół ziemski przybywa jako niewiasta wysoka i ohydna niezmiernie, w towarzystwie siedmiu psów czarnych, ani chybi - diabelskich. Jeśli owa babojędza humor dobry przejawia, co nieczęsto się zdarza, to mgiełką się staje błękitnoszarą i delikatną... aleć niech was to nie zwiedzie! Tylko chwilowo niegroźną jest, a licho jedno wie, kiedyć jej się i z jakiego powodu może odmienić.
Dlategoż, gdy słoneczko praży, w godzinach południowych na polu pracować nie wolno pod nijakim pozorem, boć tedy właśnie one demonice tam harcują. A trza wam wiedzieć, że do rodzaju człowieczego wrogo są nastawione i ni jednej okazji nie przepuszczą, by krzywdę komu uczynić. Jak kto ostrzeżenia tego nie usłucha, to południca zsyła na onego głupca bóle głowy a takoż mięśni i kości wszelakich, a nadto może sprawić, że żniwiarz bez ducha na matkę ziemię padnie. Mało tego - łeb ukręcić mogą i od ciała oderwać, co uciechę im sprawia niepomierną, tak jak na śmierć załaskotanie, co torturą tylko na pozór jest śmieszną. Śpiących na polu dusić tak potrafią i bić, iż choćby chłop by to był jak dąb, to i tak się sam nie podniesie. Jak w wyjątkowo paskudnym są nastroju, to nawet kulasy tak poprzetrącać potrafią, że człowiek do końca życia swego kaleką zostaje. Dziatki jeszcze bardziej narażone są, bo bohynki szczególną je darzą nienawiścią. Dziecina, która nieszczęście ma majówkę spotkać, porwana zostaje, psami poszczuta, lub nawet w ziemi, a miedzy, żywcem zakopana. Wieczorną natomiast porą, nim słońce do reszty zajdzie, ale gdy mrok już kraj opanowuje, tedy babojędza dzieczęta młode a urodne porywa i w głuchych a bezludnych ostępach pozostawia na pastwę zwierząt dzikich, biesów i wszelkiego inszego plugastwa. Młodych żniwiarzy obietnicami zabawy i rozkoszy wszetecznej kuszą one południce, by potem zmusić ich urokiem do iskania się z wszy i robactwa przeróżnego zjadania. Niektóre lubują się w zagadek cudacznych a trudnych szalenie zadawaniu, od odpowiedzi na które życie ofiar zależy. Na przykład: \"Jacy to czterej bracia gonią się, ale nigdy się nie złapią?\" Odpowiedź: cztery koła u wozu. \"Co to jest, ubrane na biało, ale jak się na to patrzy, jest czarne i gdziekolwiek idzie, mówi tak jak jest?\" Odpowiedź: list. \"Co je jak koń, pije jak koń, ale widzi ogonem tak samo jak oczyma?\" Odpowiedź: ślepy koń.
Jedne lęgną się z dusz niewiast, które śmierć zabrała po zrękowinach, aleć przed ślubem, lub tuż po nim. Inne takoż z dusz kobiet, aleć takich co pierwiej dzieci swoje utraciły. Ulubionym ich miejscem miedza, gdzie przesiadują, gdy żywemu stworzeniu dokuczaniem się znudzą. Po żniwach spotkać je można w zboża zżętego snopkach, lecz wraz z pierwszymi chłodami rozwiewają się na wietrze, alboć pod ziemię chowają i tam śpik je łapie i aż do czerwca trzyma, kiedy to budzą się, by znów ludziom dokuczać a szkodę czynić.[/blok]


Autor: 601


Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.

ZAMKNIJ
Polityka prywatności