Kroniki Fantastyczne


[Bestiariusz]


Golemy

[blok]Grupa różnorodnych stworzeń stała przed wielką, żelazną bramą. Przekrzykiwały się one, zniecierpliwione przedłużającym się czekaniem. Wreszcie potężne odrzwia uchyliły się i wyszła przez nie stosunkowo wysoka, urodziwa kobieta przyodziana w zieleń i fiolet. Męska część gości szybko oceniła jej owalną twarz, wąski nos, pełne wargi pokryte ciemną szminką, orzechowe oczy, wypielęgnowane brwi, ciemne, sięgające ramion włosy, pokaźny biust i długie, kształtne nogi…
- Witajcie! – odezwała się przybyła – Jestem Irenea Sharaam, czarodziejka sprawująca pieczę nad zakładem, który zaraz zwiedzicie. Możecie mówić mi: „Iria”. Na początek kilka spraw dotyczących waszego bezpieczeństwa. Nie przekraczać wyznaczonych barierkami przejść, nie dotykać…

Wreszcie wycieczka ruszyła. Zanudzeni lekko wysłuchiwaniem zasad bezpieczeństwa Gildianie zaczęli rozglądać się z zainteresowaniem.
„Witamy w największej w Wieloświecie fabryce golemów. Czym one jednak są? – zapytacie. Golemy to stworzone za pomocą magii mechanizmy obdarzone wielką siłą i nieprzeciętnymi możliwościami. Istnieje wiele rodzajów tych konstruktów, a głównym kryterium podziałowym jest materiał, z którego istota została stworzona.
Ogólnie jednak rzecz biorąc są powolne, ale za to niezwykle wytrzymałe i silne, przez co nadają się tak na robotników jak i strażników. Jako, że nie muszą oddychać mogą przemieszczać się po dnie rzek czy mórz, pracować w miejscach pełnych duszących lub trujących substancji. W ich przypadku pojęcie „trudne warunki” nie ma zastosowania.
Walka z golemami jest rzeczą trudną, wszystkie one są odporne na trucizny, choroby oraz wszelkie efekty wpływające na umysł takie jak np.: strach. Nie da się ich sprowokować. Dysponują również niewrażliwością na magię, większość energii oraz sporą odpornością na wszelkie fizyczne uszkodzenia. Jedynie naprawdę silne uderzenia bronią obuchową lub magiczną a najlepiej jednocześnie obuchową i magiczną są w stanie wyrządzić im poważną krzywdę. Jedyną słabością jest to, iż nie są w stanie wymyślić żadnej strategii, postępując jedynie zgodnie z prostymi rozkazami właściciela.
Zasadniczo można powiedzieć, że pozbawione są inteligencji tak twórczej jak i emocjonalnej, choć oczywiście zdarzają się wyjątki. Wykonują polecenia swoich twórców z bezlitosną dosłownością. Zdarzało się nieraz, że po wydaniu polecenia golem pracował, póki go nie odwołano, np. kopał rów długi na 10 kilometrów, bo nikt nie podał długości lub strzegł pustej komnaty nawet stulecia po śmierci rozkazodawcy.
Poza standardowymi zmysłami można je wyposażyć w widzenie w ultrawizję (widzenie w podczerwieni), ślepowidzenie (najczęściej przy pomocy echolokacji), wykrywanie magii czy bezbłędne wyczucie północnego kierunku, co da im niezrównaną orientację w terenie. Kolejną cechą opcjonalną jest zdolność mowy…”

- Oto pierwsza sala…
Wysokie na dwa i pół oraz szerokie na dwa metry kamienne postaci o posturze goryli poruszały się spokojnie rytmicznym, kiwającym na boki krokiem. Wyglądały, jakby były wyciosane przez niezbyt zgrabnego artystę. Miały duże tułowia, szerokie barki, długie i masywne ręce o niezgrabnych dłoniach oraz krótkie i grube nogi. Ich głowy były nieproporcjonalnie małe, płaskie i szerokie. Dopiero z bliska można było dostrzec twarz, na którą składało się niskie czoło, dwie wypukłe soczewki w miejscach oczu i coś na kształt bardzo kanciastego nosa.
- To klasyczny model robotniczy. – wyjaśniła czarodziejka – pozbawiony zdolności mowy i napędzany chemem. Zademonstruję…
Wskazała jednego z konstruktów, który posłusznie podszedł i pochylił do przodu opierając się na dłoniach. Głowa opadła a solidna pokrywa na jej szczycie uniosła się w górę ukazując pustą przestrzeń, w której tkwiła zamocowana metalowa płytka wielkości niewielkiej książki.
- Oczywiście chem może być również w postaci kartki papieru, zwoju papirusu, kamiennej tabliczki czy czegokolwiek innego, na czym da się zapisać instrukcje. My używamy płyt ze specjalnego stopu – skład jest tajemnicą firmową - który jest nie tylko niezwykle odporny, ale i pozwala na zapisanie większej ilości potężniejszych run magicznych.
Przewodniczka wykonała delikatny gest dłonią a pokrywa zamknęła się samoczynnie, zaś kanciasta postać stanęła wyprostowana.
- Przejdźmy dalej…

„Tworzenie golema to proces długotrwały i niezwykle pracochłonny. Zwykle zajmuje on magowi dwa tygodnie. Wyjątkiem są tak zwane golemy z ciała, które jako jedyne tworzące są z materii, która była żywa i mogą zachować resztki inteligencji. Istnieją ich trzy zasadnicze podrodzaje – nekromantyczny, elektryczny i krwawy.
Pierwszy z nich, zwany „plugastwem” lub „golemem nekromanty” powstaje z zeszytych fragmentów ciał ludzkich, zwierzęcych lub mieszanki ich obu. Napędza go magia nekromantyczna, ta sama, dzięki której istnieją szkielety czy zombie. Tworzony jest stosunkowo szybko, w celach typowo bojowych. Może mieć wiele ramion i/lub macek, zakończonych nierzadko ostrzami lub hakami służącymi do rozrywania i szlachtowania ofiar. Również nóg może mieć kilka, co zapewnia mu stosunkowo dobrą mobilność. Nie oznacza to jednak, że jest szybki. Zwykle nie jest w stanie również jednocześnie walczyć i przemieszczać się, gdyż mózg nie potrafi skoordynować ruchów licznych kończyn. O ile – w porównaniu z innymi golemami - łatwo jest zadać mu obrażenia o tyle trudno jest go zabić, zwłaszcza że może być łatwo reperowany przy użyciu negatywnej energii.
Golem elektryczny również tworzony jest z fragmentów martwych ciał, ale bardziej przypomina człowieka niż monstrum i zasilany jest energią elektryczną. Zwykle do ożywienia takiego konstrukta używa się błyskawicy. Porusza się dość sztywno, jakby nie do końca kontrolował swoje ciało. Jego skóra przybiera odcień żółtozielony. Jego zdolności mowy są bardzo ograniczone lub wręcz żadne, choć zawsze potrafi wydawać chrapliwe odgłosy i oście potępieńczo ryczeć. Cuchnie świeżą ziemią i nadgniłym mięsem, przez co unikają go zwierzęta i esteci. Zdarza się, że twórca wyposaża swe dzieło w jakiś ekwipunek – broń i pancerz, co czyni go jeszcze bardziej niebezpiecznym.
Oba te rodzaje nie należą do oferty naszej fabryki.
Trzeci rodzaj – golem krwawy – jest najrzadszym i najtrudniejszym chyba do stworzenia golemem. Celowo używamy słowa „stworzenia” zamiast „skonstruowania”, gdyż te istoty bardziej się hoduje niż montuje…”

- To sala druga. W tych szklanych pojemnikach, wypełnionych specjalnym płynem hodujemy wyselekcjonowane komórki… to takie małe pudełeczka, z których stworzony jest każdy żywy organizm… z których następnie tworzymy golema. Jest to wciąż proces eksperymentalny, ale już obecne wyniki udowadniają, że gra jest warta świeczki. Krwawe golemy, nazwane tak z racji swego koloru a nie drapieżności, posiadają wszelkie zalety należne swojemu rodzajowi a przy tym łatwo jest je reperować zwykłymi zaklęciami leczącymi, uzyskują zdolność samoistnej regeneracji uszkodzeń oraz częściową inteligencję. Badania nad nimi ciągle trwają, więc nie są jeszcze w sprzedaży.

„Do grupy golemów mineralnych zaliczamy piaskowe, gliniane, kamienne, szklane i kryształowe.
Najprostszym do skonstruowania jest golem gliniany. Po zwyczajnym ulepieniu ciała, z czym poradzi sobie każdy, wystarczy tchnąć w niego życie. Wymaga to oczywiście odpowiedniego rytuału, w trakcie którego zostaje przyzwany i uwięziony w skorupie glinianego ciała duch żywiołu ziemi. Trzeba zachować przy tym maksymalną ostrożność i skupienie, gdyż jeśli nie opanuje się owego ducha, golem obróci się przeciwko swemu stwórcy. Konstrukt ten ma wygląd nieco zniekształconego człowieka. Jego klatka piersiowa jest nadmiernie duża, wyrastające z szerokich, muskularnych barków ręce zwisają aż do kolan, a kończą się krótkimi, sękatymi palcami. Nie ma szyi a twarz jest zwykle szeroka i nieco rozpłaszczona. Nogi są krótkie i grube a stopy szerokie i płaskie. Towarzyszy mu słaba woń gliny. Oczywiście jeśli twórca ma taką zachciankę, umiejętności i odpowiednio dużo czasu, lub też znajomego rzeźbiarza, może on sprawić, że golem będzie wyglądał niemal jak żywy człowiek. Glina jest marnym materiałem, dlatego też golem z niego uczyniony jest dość słaby oraz całkowicie pozbawiony zdolności mowy. Posiada jednak niezwykłą zaletę – można w jego ciało wpleść zaklęcie przyspieszenia, dzięki czemu stanie się groźniejszy w walce oraz będzie mógł dogonić nawet biegnącego człowieka. Ponadto w zadanych przez niego ranach pozostają drobiny gliny, która uniemożliwia regenerację czy leczenie nawet średniej mocy zaklęciami.
Piaskowy golem charakteryzuje się podobnymi właściwościami, co poprzednik, choć proces tworzenia jest trudniejszy. Ma tę dodatkową zaletę, że może dość swobodnie zmieniać swój kształt np.: by przecisnąć się przez szparę w murze.
Golem z kamienia jest dużo silniejszy i odporniejszy od swoich poprzedników. Rzeźbi się go z twardego kamienia, lub też z miększego, który potem obrabia się magicznie. W jego ciało można wpleść runy dodatkowo go wzmacniające jak i nadające mu umiejętność mowy. Oprócz tego może być rzeźbiony zgodnie z gustem twórcy. Specjalną mocą tej istoty jest sprawienie, by otaczający go wrogowie poruszali się wolniej.
Golem szklany i kryształowy różnią się jedynie sposobem produkcji i wytrzymałością. Materiał, z którego zostały skonstruowane sprawia, że mogą w swoim ciele przechowywać magiczne zaklęcia, użyteczne np.: podczas walki.”

„Kolejną grupę stanowią golemy, których ciała tworzy się z poszczególnych metali lub ich stopów: mosiądzu, brązu, złota, żelaza, stali, mithrilu, adamantu, erudinu czy staltu. Różnice między nimi są niewielkie, opierające się w zasadzie jedynie na rodzaju dodatkowych zaklęć, które można wpleść w dany metal lub stop. Ciekawostką jest, że srebro, które niezwykle łatwo jest nasączyć magią do tworzenia golemów kompletnie się nie nadaje. Jest to zagadka, której nie rozwiązały dotąd nawet umysły najmędrszych magów.”

- Jakieś pytania co do sali trzeciej i czwartej? – zapytała czarodziejka.
- Jak to możliwe, że golem np.: ze złota jest tak tani?!
- To proste. Jest wewnątrz całkowicie pusty. To, co widzicie to tylko cienka skorupa scementowana magią. Przy okazji mogę wam powiedzieć, że pustą przestrzeń wewnątrz takiego golema można wypełnić wybuchowym na powietrzu gazem, który eksploduje w wypadku zniszczenia golema zamieniając jego ciało w dziesiątki zabójczych odłamków…

- I tak oto nasza wycieczka dobiegła końca. Oczywiście istnieją jeszcze inne rodzaje golemów: ognisty, lodowy, śniegowy czy antymagiczny, który charakteryzuje się tym, że można go zranić jedynie całkowicie niemagiczną bronią, ale tych nie produkujemy na terenie naszego zakładu. Czy macie jeszcze jakieś pytania?
- Słyszałam kiedyś historię, że duch opętał ciało golema. Czy to możliwe?
- Tak, choć to bardzo wyjątkowy przypadek. Ciało nie aktywowanego golema rzeczywiście może zostać przejęte przez odpowiednio silną duszę. Niektórzy magowie i alchemicy przeprowadzali nawet eksperymenty mające na celu zamykanie dusz w ciałach golemów, ale kończyły się one niepowodzeniem albo też uwięziony duch wpadał w szał i trzeba było unicestwić konstrukta. Czy to wszystko? W takim bardzo wam dziękuję i do zobaczenia w Sferach. Oby wiedza, którą tu dziś zdobyliście, kiedyś wam się przydała…

Praca napisana na podstawie podręcznika potworów DnD, własnej wiedzy i wyobraźni oraz kilku stron internetowych, których adresów nie pomnę.[/blok]


Autor: 601


Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.

ZAMKNIJ
Polityka prywatności