[blok]Hit the Ligths (Zapalcie Światła)

Bez skóry nie ma życia
Tej nocy skopiemy komuś dupę
Ogarnęło nas metalowe szaleństwo
Gdy fani zaczęli krzyczeć
To jest w porządku, bardzo dobrze
Jak już zaczniemy grać
To nigdy nie chcemy przestać!

Zapalcie światła
Zapalcie światła
Zapalcie światła

Wiesz, nasi fani są szaleni
Rozwalimy to miejsce
Grając głośniej
Niż wszystko inne dzisiaj, to jedyne wyjście
Jak już zaczniemy grać
To nigdy nie chcemy przestać!

Zapalcie światła
Zapalcie światła
Zapalcie światła

Tym całym krzykiem
Przebijemy się przez twój mózg
Mamy śmiertelną siłę
Będzie cię ona kosztowała sporo bólu, słodkiego bólu
Jak już zaczniemy grać
To nigdy nie chcemy przestać!

Zapalcie światła
Zapalcie światła
Zapalcie światła

The Four Horseman (Czterej Jeźdźcy)

Z ostatnim tchnieniem wichury
Lepiej wytęż słuch
Dźwięk podków wali do twych drzwi
Zamknij na klucz żonę i dzieci
Oto czas by wyjąć miecz
Bo masz teraz towarzystwo

Jeźdźcy wciąż się zbliżają
Jadą na skórzanych siodłach
Przybyli po twoje życie
Poprzez śmiertelną czerń nocy
Jedź razem z czterema jeźdźcami
Lub wybierz swój los i giń

Umierasz od kiedy zostałeś urodzony
Wiesz, że to wszystko było zaplanowane
Kwartet wyzwolenia nadjeżdża
Jeden grzesznik, drugi grzesznik
Nie spowiadaj się teraz
Bo nadszedł czas walki o swe życie

Jeźdźcy wciąż się zbliżają
Jadą na skórzanych siodłach
Przybyli po twoje życie
Poprzez śmiertelną czerń nocy
Jedź razem z czterema jeźdźcami
Lub wybierz swój los i giń

Czas
Naznaczył cię
Linie pobruździły twą twarz
Głód
Twe ciało jest rozszarpane
I całe uschnięte
Zaraza
Którą musiałeś znosić
I w którą wpędzałeś innych
Śmierć
Twoje pewne wyzwolenie
Teraz już nic nie możesz zrobić

Weź ze sobą młodych wojowników
Osiodłajcie konie
Zabijajcie mieczami demonów
Oto czas śmierci dla sług zła
Opuść sędziowski młotek
Bezpieczny w zbroi, krew, flaki i pot

Jeźdźcy wciąż się zbliżają
Jadą na skórzanych siodłach
Przybyli po twoje życie
Poprzez śmiertelną czerń nocy
Jedź razem z czterema jeźdźcami
Lub wybierz swój los i giń

Motorbreath (Oddech Silnika)

Życie i umieranie, śmierć i płacz
Raz to poznałeś- nigdy nie będziesz taki sam
Życie na autostradzie jest właśnie takie, jak myślisz
Trudne, ciężkie, brudne i marne

Oddech silnika
Oto jak żyję
Nie potrafię żyć inaczej
Oddech silnika
Znak życia w pośpiechu
Ono wyrwie
Twój oddech z płuc

Nie zatrzymuj się bez potrzeby, jest wszystko, albo nic
Rozwalę wszystko, co będzie na mojej drodze
Obrywam kopniaki, kiedy ty się chwalisz
Wysyłam dreszcze, które przechodzą po twych plecach

Oddech silnika
Oto jak żyję
Nie potrafię żyć inaczej
Oddech silnika
Znak życia w pośpiechu
Ono wyrwie
Twój oddech z płuc

Ci ludzie, którzy mówią, żebyś nie wykorzystywał okazji
Oni wszyscy nie wiedzą po co jest życie
Żyjesz tylko raz, więc nie trać żadnej szansy
Nie skończ jak inni- przy tej samej piosence

Oddech silnika
Oto jak żyję
Nie potrafię żyć inaczej
Oddech silnika
Znak życia w pośpiechu
Ono wyrwie
Twój oddech z płuc

Jump in the Fire (Skacz w Ogień)

Z głębin mego płonącego domu
Słychać dzwon wołający na sąd
Kuszącego ciebie i całą Ziemię
By dołączyć do naszej grzesznej rasy
Robota musi zostać wykonana i ja
Zostałem do niej zmuszony przez twych ludzi
Nadszedł czasy, by wypełnił się twój los, a ja się nie zawaham
By wrzucić cię w tą otchłań

No dawaj
Skacz w ogień
No dawaj
Skacz w ogień

Z piekłem w mych oczach i śmiercią w mych żyłach
Koniec się zbliża
Żywiąc się ludzkimi myślami
I wnętrzem ich dusz
Moi wyznawcy krzyczą, chcę się odnaleźć
Zawsze będą posłuszni
Idź za mną me dziecko- niegrzeczne, niedobre
I rób co ci każę

No dawaj
Skacz w ogień
No dawaj
Skacz w ogień

Skacz z własnej woli, lub pod przymusem
I tak skoczysz
Próbując podtrzymać piekielny ogień
Tropię cię jak zwierzę
Żyję twym życiem, jakby było moje, widzisz- jestem tobą
Część mnie jest we wszystkich
Weź więc mą rękę i przejdźmy przez tą ziemię
Chodź do miejsca, do którego należysz

No dawaj
Skacz w ogień
No dawaj
Skacz w ogień

(Anesthesia) Pulling Teeth (Wyrywając zęby)

Utwór instrumentalny

Whiplash (Biczowanie)

Późna noc, wszystkie systemy działają
Przyszedłeś, żeby zobaczyć widowisko
Robimy co możemy, ty stanowisz resztę
Sprawiasz, że to się dzieje naprawdę
Głęboko w tobie jest uczucie
Które doprowadza cię do szaleństwa
Czujesz, jakbyś dostał młotkiem w głowę
Bardzo tego potrzebujesz

Adrenalina zaczyna buzować
Niszczysz wszystko dookoła
Zachowujesz się jak maniak
Biczowanie!

Rąbnij głową o scenę
Jak jeszcze nigdy dotąd
Niech dzwoni, niech krwawi
Niech naprawdę boli
W opętańczym szaleństwie
Twa skóra i ćwieki
Zrzuca głowy dookoła
Jest tu gorąco jak w piekle

Adrenalina zaczyna buzować
Niszczysz wszystko dookoła
Zachowujesz się jak maniak
Biczowanie!

Hałas Marshalli ze sceny
Wwierca się w twe uszy
Kopie cię w dupę i w twarz
Czujesz, że eksplozja jest już blisko
Nadszedł czas na wyzwolenie
Dać temu pieprzony upust
Jesteśmy tu by ranić i zabijać
Bo właśnie to wybraliśmy

Adrenalina zaczyna buzować
Niszczysz wszystko dookoła
Zachowujesz się jak maniak
Biczowanie!

Metalowe przedstawienie się skończyło
Czas ruszyć w drogę
Następne miasto, następny koncert
Znowu eksplodujemy
Pokoje hotelowe i autostrady
Takie życie jest surowe
Ale się nie zatrzymamy
Nigdy nie uciekniemy
Bo to my- Metallica

Adrenalina zaczyna buzować
Niszczysz wszystko dookoła
Zachowujesz się jak maniak
Biczowanie!

Phantom Lord (Upiorny władca)

Dźwięk rozrywa ci uszy
Głuchy, metaliczny dźwięk się zbliża
Wasze ciała czekają na jego baty
Masz smak skóry na ustach

Słuchajcie wojennego płaczu
Głośniej niż kiedykolwiek
Z mieczem w ręku
Włada ziemią
Zgniatający metal uderza
W tą przerażającą noc
Upadnijcie na kolana
Przed upiornym władcą

Ofiary padają przygniecione łańcuchami
Słyszysz płaczących z bólu, umierających
Pięść terroru zwycięża
Nie możesz już nic zrobić

Słuchajcie wojennego płaczu
Głośniej niż kiedykolwiek
Z mieczem w ręku
Włada ziemią
Zgniatający metal uderza
W tą przerażającą noc
Upadnijcie na kolana
Przed upiornym władcą

Skórzane armie tryumfują
Upiorny władca nigdy nie przegrał
Nad ziemią unosi się dym
Coraz głośniejszy szczęk metalu

Słuchajcie wojennego płaczu
Głośniej niż kiedykolwiek
Z mieczem w ręku
Włada ziemią
Zgniatający metal uderza
W tą przerażającą noc
Upadnijcie na kolana
Przed upiornym władcą

No Remorse (Bez Wyrzutów Sumienia)

Nie ma litości dla tego co robimy
Nie myślimy o tym, co zrobiliśmy
Nie potrzebujemy uczucia żalu
Nie mamy skrupułów wobec bezbronnych

Wojna bez końca
Bez skrupułów, bez skruchy
Mamy gdzieś co to znaczy
Kolejny dzień, kolejna śmierć
Kolejne cierpienie, kolejny oddech
Bez skrupułów, bez skruchy
Mamy gdzie co to znaczy
Kolejny dzień, kolejna śmierć
Kolejne cierpienie, kolejny oddech

Krew nakręca tą wojenną maszynę
Gdy wygryza drogę przez kontynent
Nie potrzebujemy uczucia żalu
Brak skrupułów- to jedyny rozkaz

Wojna bez końca
Bez skrupułów, bez skruchy
Mamy gdzieś co to znaczy
Kolejny dzień, kolejna śmierć
Kolejne cierpienie, kolejny oddech
Bez skrupułów, bez skruchy
Mamy gdzieś co to znaczy
Kolejny dzień, kolejna śmierć
Kolejne cierpienie, kolejny oddech

Tylko silni przeżyją
Słabi nie przetrwają tego wyścigu
Gotowi jesteśmy zabić wszystkich przybyszów
Naładowanym pistoletem strzelić im prosto w twarz

Wojna bez końca
Bez skrupułów, bez skruchy
Mamy gdzieś co to znaczy
Kolejny dzień, kolejna śmierć
Kolejne cierpienie, kolejny oddech
Bez skrupułów, bez skruchy
Mamy gdzieś co to znaczy
Kolejny dzień, kolejna śmierć
Kolejne cierpienie, kolejny oddech

Atak
Lecą pociski
Ludzie giną
Wszechogarniające szaleństwo, piekło się otwiera
Żołnierze są na tropie
Ciała się kłębią
Karabiny strzelają by ich sponiewierać
Maszyna wojny wciąż idzie
Krew zaczyna płynąć
Słychać, że nikt nie zazna litości
Walka pełna furii
Miecze są jak błyskawice
To wszystko cię przeraża

Teraz śmierć jest blisko
Bez skrupułów

Seek & Destroy (Znaleźć i zniszczyć)

Przeszukujemy tej nocy scenę
W mieście
Szukamy was
By zacząć walkę
Szatańskie myśli
Trują nam umysły
Ale to nic nowego
Wiesz, że doprowadza nas to do obłędu

Biegniesz
Stoisz nam na drodze
Ukrywasz się
Zapłacisz
Umierając
Po tysiąckroć
Biegniesz
Stoisz nam na drodze
Ukrywasz się
Zapłacisz
Umierając
Po tysiąckroć
Szukać
Znaleźć i zniszczyć
Szukać
Znaleźć i zniszczyć
Szukać
Znaleźć i zniszczyć
Szukać
Znaleźć i zniszczyć

Stąd nie ma ucieczki
Możesz być pewien
To już koniec, więcej nie wytrzymamy
Pożegnaj się
Ze światem, w którym żyłeś
Zawsze tylko brałeś
Ale teraz wreszcie coś dasz

Biegniesz
Stoisz nam na drodze
Ukrywasz się
Zapłacisz
Umierając
Po tysiąckroć
Biegniesz
Stoisz nam na drodze
Ukrywasz się
Zapłacisz
Umierając
Po tysiąckroć
Szukać
Znaleźć i zniszczyć
Szukać
Znaleźć i zniszczyć
Szukać
Znaleźć i zniszczyć
Szukać
Znaleźć i zniszczyć

Nasze umysły płoną
Z żądzy mordu
To się nie skończy
Dopóki jej nie zaspokoimy
W naszych umysłach
Jest tylko jedna myśl
Nawet nie próbuj uciec
Bo i tak cię dorwiemy

Biegniesz
Stoisz nam na drodze
Ukrywasz się
Zapłacisz
Umierając
Po tysiąckroć
Biegniesz
Stoisz nam na drodze
Ukrywasz się
Zapłacisz
Umierając
Po tysiąckroć
Szukać
Znaleźć i zniszczyć
Szukać
Znaleźć i zniszczyć
Szukać
Znaleźć i zniszczyć
Szukać
Znaleźć i zniszczyć

Metal Militia (Metalowa Milicja)

Grzmoty i błyskawice, Bóg się mści
Bezsensowna destrukcja
Ofiary furii zaczęły się bać
Szukają schronienia
Nóż w plecach nierządnicy jest karą za grzechy
Dziewicę zostawili
Samobójstwa stały się normą
Rozdzieranie i rozrywanie

Poprzez mgłę i szaleństwo
Staramy się przekazać ci wiadomość
Metalowa milicja
Metalowa milicja
Metalowa milicja

Zakuci i rzuceni w cień
Tysiące razy
Metalowa milicja poświęca się dla ciebie
Żołnierze w żelaznych zbrojach
Dołącz lub bądź pokonany przez prawo tej ziemi
Które cię dopadnie
Metalizacja twego ducha
Kręci i wiruje

Poprzez mgłę i szaleństwo
Staramy się przekazać ci wiadomość
Metalowa milicja
Metalowa milicja
Metalowa milicja

Jesteśmy jednością, jesteśmy tacy sami
Walczymy o wspólną sprawę
Skóry i metal to nasze stroje
Chronią to, czym jesteśmy
Przyłączmy się by przejąć świat
Heavy Metalem
Wieść już się niesie, wszyscy wiedzą
Chodź więc z nami

Poprzez mgłę i szaleństwo
Staramy się przekazać ci wiadomość
Metalowa Milicja
Metalowa Milicja
Metalowa Milicja[/blok]

Autor: 295