[blok] Nie będę wam przybliżać powodu naszego sporu, bo i tak nie o tym jest ten tekst.

Nataku (16-06-2005 15:43)
a nie
Velegre (16-06-2005 15:44)
nie :P
Nataku (16-06-2005 15:44)
jak to nie jak tak
Velegre (16-06-2005 15:44)
jak tak jak nie
Nataku (16-06-2005 15:45)
jak nie (czyt: jagnie) to ma owca
Velegre (16-06-2005 15:45)
lubię zwierzaczki futerkowate :P
Velegre (16-06-2005 15:45)
mam w końcu dwa koty i psa :P
Nataku (16-06-2005 15:46)
ja też ale za długo się gotują
Nataku (16-06-2005 15:46)
nie koty to ja uwielbiam
Velegre (16-06-2005 15:46)
sam się ugotuj to zobaczysz
Velegre (16-06-2005 15:46)
ja zależy kiedy
Velegre (16-06-2005 15:46)
jednego uwielbiam, drugi mi czasem na nerwach gra
Nataku (16-06-2005 15:48)
Nie ma śmiecia
Velegre (16-06-2005 15:49)
hehe
Nataku (16-06-2005 15:49)
koty są lepsze od psów
Velegre (16-06-2005 15:49)
jak to nie jak tak
Nataku (16-06-2005 15:50)
jak nie skoro tak a ewentualnie tak skoro nie jest tak a jest inaczej czyli jest nie
Velegre (16-06-2005 15:50)
ale poplątałeś
Nataku (16-06-2005 15:52)
ja nic nie poplątałem choć z drugiej strony może tak a biorąc pod uwage trzeci wymiar to nie jednak z perspektywy podrzędnej świadomości eteralnej postaci ducha hitlera to też nie ale za to uwzględniając krzywą sinusoidy to tak
Velegre (16-06-2005 15:54)
a co do tematu ma podrzędna świadomość eteralnej postaci Hitlera?
Nataku (16-06-2005 15:55)
no abstrachując od metafizycznego poznania fizycznej postaci to troszkę ma choć pewnie Noe był by bliżej prawdy
Velegre (16-06-2005 15:56)
taaaaa.....Noe był najbliżej.
Nataku (16-06-2005 15:57)
zależy od punktu widzenia bo wszystko jest względne
Velegre (16-06-2005 15:59)
względność jeśli potraktuje się jako rzecz bezceremonialnie zależną od ludzkiej woli, i zwróci uwagę na krzywą hipsograficzną i fakt iż być może rzeczy materialne są tylko wytworem naszej chorej wyobraźni, można by powiedzieć, że jest bezwzglądną świata współczesnego. co ty na to?
Nataku (16-06-2005 16:01)
to też jest względne od poglądu i ustosunkowanie się ludzi do danej tezy oraz rozumienia określonych zwrotów i choć podświadomość im mówi że tego nie czai to stara się w to wierzyć bo jest bardziej zakręcone od miksera
Velegre (16-06-2005 16:02)
być może, lecz należy jeszcze pamiętać że sam mikser jest czymś na pozór doskonałym, będącym jedynie wizją czegoś większego, kto wie, czy nie bardziej zakręconego?!
Velegre (16-06-2005 16:02)
(pytanie za stówę: o czym my mówimy)
Nataku (16-06-2005 16:03)
my o zwierzętach futerkowych
Velegre (16-06-2005 16:03)
mhm.....
Velegre (16-06-2005 16:03)
dobrze wiedzieć :P
Velegre (16-06-2005 16:03)
ale co do tego ma Hitler, krzywa hipsograficzna i mikser?
Nataku (16-06-2005 16:05)
prawdopodobnie to kolejne wcielenie hitlera wymyśliło mikser a krzywa hipsograficzna wymalowała się na ścianie po pierwszym włączeniu tegoż urządzenia
Velegre (16-06-2005 16:06)
[zamyśliła się] to możliwe, ale tylko jeśli względna bezwzględnej świata antycznego za czasów Hitlera równała się zeru, jakoże mikser jest wynalazkiem będącym częścią życia codziennego i tym samym krzywej hipsograficznej życia współczesnego
Velegre (16-06-2005 16:07)
((PS: o czym ja gadam? ))
Nataku (16-06-2005 16:07)
nie wiem ale ci nieźle wychodzi
Velegre (16-06-2005 16:08)
pytanie za 10 000 punktów: o co tu chodzi?
Velegre (16-06-2005 16:08)
odpowiedź: o zwierzątka futerkowe
Velegre (16-06-2005 16:08)
hehe
Nataku (16-06-2005 16:09)
o pokrętność nieprzysfojonych i wielo znaczeniowych zwrotów wyrwanych ze swojego stylu
Nataku (16-06-2005 16:09)
sklejonych w przestawnym szyku
Velegre (16-06-2005 16:10)
taaaa....
Velegre (16-06-2005 16:10)
wesoło będzie
Velegre (16-06-2005 16:10)
trzeba by to jednak posklejać
[...]
Nataku (16-06-2005 16:20)
nadrzędność formy nad zrozumieniem

...::::trochę później:::...

Nataku (16-06-2005 16:39)
i co Duszku z tym wierszykiem ?
Velegre (16-06-2005 16:39)
[rozłożyła ręce] jakieś propozycje?
Nataku (16-06-2005 16:41)
z punktu widzenia istoty nieświadomej równoległego świata to niezbyt
Nataku (16-06-2005 16:41)
ale z drugiej stronki to nasze wywody niezrozumiałych frazesów można rozbudować
Nataku (16-06-2005 16:45)
tylko trza zrobić jakiś początek nawiązujący do niespecjalnie łysych zwierzaków
Velegre (16-06-2005 16:45)
niop....
Velegre (16-06-2005 16:45)
ale jak rozbudujemy te frazesy to powstanie jedynie ... no właśnie, co powstanie?
Nataku (16-06-2005 16:46)
antyfuterkowa polisa ubezpieczeniowa zrzeszonych przeciwników alergików na kocią sierść?
Nataku (16-06-2005 16:47)
nieprzymierzając moja wypowiedź jest bez sensu i składu [czerwieni się] nie jestem tak zdolny jak ty
Velegre (16-06-2005 16:48)
taaaa... nie ma co, ja to mam talent do takich bredni wygadywania
Velegre (16-06-2005 16:49)
przyjmę to jako komplement
Velegre (16-06-2005 16:49)
hehe
Nataku (16-06-2005 16:49)
ja się postaram dorównać Ci w laniu barszczu
Velegre (16-06-2005 16:49)
dobrze
Nataku (16-06-2005 16:49)
widzisz kolejna rzecz w której jesteś lepsza ode mnie
Velegre (16-06-2005 16:49)
hehe
Velegre (16-06-2005 16:50)
nie lubię barszczu
Velegre (16-06-2005 16:50)
wole pomidorówkę
Nataku (16-06-2005 16:51)
nieadekwatnie jestem gotowy pokusić się o stwierdzenie że konwersacja z Tobą na temat futrzaków wywołuje u mnie dziwny skurcz mięśni twarzowych (uśmiech) a analizując to pod względem zegaru śmierci mój czas życia wydłużył się o kolejną minutę, choć wyimaginowany obraz śmierci nie uwzględnia rachunku prawdopodobieństwa
Velegre (16-06-2005 16:52)
o całą minutę?! no co Ty! :O
Nataku (16-06-2005 16:48)
każdy uśmiech wydłuża przeciętne życie, choć z punktu widzenia pesymisty to praktycznie podwaja długość jego żywota a z drugiej strony uśmiech udawany wywołuje napięcie i skraca życie jak papieros. a nawiązując do meritum rozmowy to taki papieros upuszczony na owieczkę może jej usmolić futerko
Velegre (16-06-2005 16:58)
myślę, iż nie tyle usmolić, co nieco przypalić, co zaś spowodowane jest przez grawitacje oraz zasadę bezwładności niejakiego Newtona. lecz czy to znaczy, że jeżeli Newton w dzieciństwie nie upadł na głowę i nie spisał tej zasady, papieros nie osmalił by futerka owieczce, jako że nigdy by nie spadł?!
Nataku (16-06-2005 17:00)
w anormalnym wszechświecie Matrixa prawdopodobieństwo przypalenia futerka jest wprost proporcjonalne do zaawansowania programu stworzonego przez sztuczną inteligencje
Nataku (16-06-2005 17:01)
a grawitacja do siły woli Nea
Velegre (16-06-2005 17:02)
być może, ale czy to nie znaczy, ze jeżeli Neo zechciałby wreszcie kandydować na prezydenta (na co go namawiam) i nie zmienił by zasady dynamiki jak i bezwładności Newtona, papieros miast spaść w dół i osmalić owieczce futerko, spadłby w górę i osmalił skrzydła przelatującego bociana?
Nataku (16-06-2005 17:05)
to fakt ale znowu przeliczając wg silni połączonej z zaawansowanym ciągiem rachunku prawdopodobieństwa przelotu boćka to wychodzi że to będzie boening 747 lecący na Paryż i prawdopodobnie papieros wciągnięty to wirnika zmieni trajektorię lotu i nasz skrzydlaty mikser rozwali pół miasta i wierzę Eifla
Velegre (16-06-2005 17:08)
to prawdopodobne, ale tylko jeśli krzywa hipsograficzna byłaby pod kątem nachylenia 30 stopni, jako że lot boćka, czy też możliwe uderzenie dymu w chmury równy jest zeru, jeśli kosinus tych stopni równy jest 40 stopni - mam tu na myśli stopnie rozłożystości skrzydeł przelatującego ptaka, bądź też samolotu - dlatego też należałoby najpierw zliczyć kąty nachylenia danych skrzydeł, a dopiero później włączyć mikser
Nataku (16-06-2005 17:11)
z perspektywy 4-ro wymiarowej rzeczywistości, kont nachylenia skrzydeł boćka w momencie przypuszczalnego podpalenia będzie wynosił 1 1/4 piramidalna co w przeliczeniu na stopnie da nam 115 stopni dwu wymiarowego układu współrzędnych
Velegre (16-06-2005 17:15)
ale jeśli układ współrzędnych , a właściwie punkt na nim leżący będzie liczbą ujemną, kąt nachylenia będzie musiał wynosić koło 120 stopni, jako że inaczej dym z papierosa może jedynie osmalić mu dziób, a nie tak jak przy zamierzonym planie - futerko, czy jak tma nazwiesz pióra. jest jeszcze jedno wyjście, ale wtedy bociek musiał by mieć rozłożystość skrzydeł równą 180 stopniom, aby końcem skrzydła popchnąć papierosa, który z niewiarygodną siłą zleciał by na ziemie, osmalając skrzydła ( poprawka, futerka :P ) potencjalnej owieczki
Nataku (16-06-2005 17:20)
tak ale nie zapominajmy że bociek tam jest jedynie przypuszczalnym rekwizytem więc w jego miejscu może znaleźć się chociażby kaczka i jego trajektoria lotu może być zachwiana poprzez balistykę i tor pocisków potencjalnych amatorów krwawego kłusownictwa na czarnym lądzie a do tego uwzględnijmy zawirowania powietrza ostrzy miksera poruszających się z prędkością jednostajną w ruchu okrężnym co daje nam prędkość sporą prędkość kontową oraz zwiększoną przebytą średnią drogę na końcu ostrzy w odniesieniu do ich początków
Velegre (16-06-2005 17:25)
nie zmienia to jednak faktu, iż wszystko zależy od rozpiętości skrzydeł potencjalnej zwierzyny, jak i również jego ruchu powietrznego, nie raz zakłócanego przez myśliwych. można jednak przypuszczać, iż mikser, wykonując obroty okrężny, jakby napędza powietrze, tworząc zawirowania, co może sprawić iż kierunek lotu potencjalnej kuli z pistoletu, wystrzelonej przez wprawionego kłusownika może chybić celu. co wtedy?!
Nataku (16-06-2005 17:29)
wtedy wada ujawnia się dopiero w czasie działania przechodząc przez wszystkie kontrole, co skutkuje tym że mixer kręci się w niewłaściwą stronę przeciwną do ruchu zegarkowego i myśliwi wstali za wcześnie i się nie wyspali co przyczyniło się do obniżenia ich percepcji i celności strzału a papieros odbijający się od piór czerwonodzioba spada na pobliską stację paliw która rozdarta eksplozją wywołaną niedopałkiem staje w płomieniach który rozprzestrzenia się okrążając owce, która w wyniku zdębienia ze strachu nie ruszyła się z miejsca przez co została nie tyle osmolona co zwęglona

... I tak się zakończyła nasza dyskusja na temat zwierzątek futerkowych. Czy ktoś może mnie oświecić, o czym my mówiliśmy....?
[/blok]

Autor: 360