Fantastyczna rozrywka


[Filmy]


„Opowieści z Narnii. Lew, czarownica i stara szafa”

[blok]Film ten oparty jest na książce C.S. Lewisa. Autor był podobnie jak J.R.R. Tolkien wykładowcą na Oksfordzie. Notabene był też jego serdecznym przyjacielem. Można by spróbować porównać te dwa wielkie eposy literackie nurtu fantasy, ale myślę, że nie ma na tyle wspólnych punktów, gdyż „Narnia” to dzieło adresowane do innego czytelnika, pisane innym stylem, mówiąc krótko „z innej półki”.
Było wiele prób adaptacji tej książki, między innymi znany nam z polskiej telewizji czteroodcinkowy serial. Dość długo żaden z hollywoodzkich potentatów nie sięgnął po ten świetny materiał na zrobione z rozmachem widowisko dla dzieci i nie tylko. Myślę, że pomysł na zekranizowanie „ Opowieści z Narnii” wypłynął po sukcesie „Władcy Pierścieni” (pomoc Tolkiena zza grobu J ) i „Harry\'ego Pottera”.

Reżyserię powierzono Andrew Adamsonowi- reżyserowi obu części „Shreka”. Był to jego debiut jeśli chodzi o współpracę z żywymi aktorami (ciekawe jak ocenicie efekt tego „pierwszego razu”). Efektami specjalnymi zajęła się firma Weta, która osiągnęła spektakularny sukces pracując przy ekranizacji trylogii Tolkiena.
Nie pojawiają się w tym filmie żadne znane na aktorskim rynku twarze, no poza świetną Tildą Swinton, która przecież też jednak nie jest typowo komercyjną aktorką. Dzieci nie mają opatrzonych buź, i bardzo dobrze, bo jakoś nie mogę wyobrazić sobie na przykład Daniela Radcliffe\'a w roli Piotra. Dzieciaki grają całkiem przyzwoicie, szczególnie młoda aktorka grająca Łucję, widzę w niej naprawdę spory potencjał.
Atmosferę filmu znakomicie podkreśla świetna muzyka. Z kina wyszłam naprawdę zauroczona i pałam gorącą chęcią posiadania ścieżki dźwiękowej z tego filmu.
Kolejnym atutem tego obrazu są wyjątkowo piękne zdjęcia. Największe wrażenie zrobił na mnie bajkowo zimowy krajobraz narnijskiego lasu. Mamy tu i akcent patriotyczny, niewielki fragment filmu nakręcony był w Polsce. Zalew Siemianówka gra zamarznięte jezioro, po którym przebiegają dzieciaki, uciekając przed groźną białą czarownicą.


Cała historia żywo przypomina tę z Harry\'ego Potter\'a. Jednakże ta ostatnia jest mocniej osadzona w realiach, dzieje się przecież w czasie obecnym.
Natomiast „Opowieści z Narnii” rozgrywają się podczas II wojny światowej. Czwórka rodzeństwa – Łucja, Zuzanna, Edmund i Piotr zostają ewakuowani z Londynu z powodu zagrożenia bombardowaniem. Trafiają do wiejskiej posiadłości, należącej do tajemniczego profesora. Jednakże rej wodzi tu lekko zwariowana gospodyni, zabraniająca dzieciom niemal wszystkiego.
Podczas jednej z zabaw dzieciaki wybijają szybę. Umykając przed gniewem gospodyni, chowają się w szafie. Okazuje się, że ta tytułowa „stara szafa”, to brama do tajemniczej, skutej lodem krainy – Narnii. Rodzeństwo Pevennsie ma niezwykle ważne zadanie, od spełnienia którego zależą losy Narnii. Sprostać temu wyzwaniu pomagają im przyjaciele - najbardziej sympatyczna jest para bobrów.
Kraina ta to istny misz - masz postaci. Obok siebie koegzystują: gadające zwierzaki, mitologiczne stworzenia, zła czarownica, święty Mikołaj czy enigmatyczny lew Aslan (którego losy przypominają biblijną historię zmartwychwstania Chrystusa). Momentami ten „pasztet” jest ciężki do przełknięcia. Ponadto, mimo iż jest to film dozwolony od lat 7 według mnie znajdują się tam takie sceny, których tak małe dzieci nie powinny oglądać.
Jest to opowieść o dojrzewaniu, zdobywaniu doświadczenia, odwadze i poświęceniu. Zakończenie wyraża także tęsknotę za baśniowymi krainami, ale niestety podkreśla to, iż nie można żyć marzeniami całe życie. W końcu przecież kiedyś trzeba wrócić do rzeczywistości.

Nie żałuję 15 złotych wydanych na bilet do kina, mimo iż nie wszystko mi się podobało. Przez moment poczułam się, jakbym cofnęła się 10 lat w czasie i jako 11-latka siedziała przed telewizorem, oglądając serial o przygodach czwórki rodzeństwa w Narnii. To chyba pokazuje, że wysiłek całej ogromnej ekipy pracującej nad tym filmem nie poszedł na marne. Dzieło powstałe w wyniku kooperacji tej grupy ludzi pozwala na chwilę oderwać się od rzeczywistości, przenieść w krainę fantazji.[/blok]##edit_bybelleteyn 2007-01-07 08:35:20##ed_end##


Autor: 75


Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.

ZAMKNIJ
Polityka prywatności