[blok]Chrześcijaństwo jest głupie, powiedział pewien czarny smok. Spytany dlaczego, powiedział: „żadna inna nie przelała tyle krwi” i „chrześcijaństwo jest jak komunizm”; kudłaty dodaje, że zło zawsze wygrywa; wszystko potwierdza pewna nocna istota. Do tego dochodzą prawdy historyczne takie jak: inkwizycja, stosy, wyprawy w celu szerzenia chrześcijaństwa (mieczem i ogniem), rozłamanie Kościoła z powodu kłótni o to, kto jest ważniejszy.
W obliczu takich faktów chyba należy im przyznać racje?
Otóż nie. Wyżej wymienione istoty nie zauważają, że mówią o chrześcijaństwie, mają na myśli osoby wyznające tą religię. Osoby, które postępują wbrew zasadom tej religii. A przecież zasady są przedstawione jednoznacznie:
1 Przykazanie: " Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną."
2 Przykazanie: " Nie będziesz wzywał imienia Pana Boga swego na daremno."
3 Przykazanie: " Będziesz dzień święty święcił. "
4 Przykazanie: " Będziesz czcił ojca i matkę swoją."
5 Przykazanie: " Nie zabijaj."
6 Przykazanie: " Nie cudzołóż."
7 Przykazanie: " Nie kradnij."
8 Przykazanie: " Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu."
9 Przykazanie: " Nie pożądaj żony bliźniego swego "
10 Przykazanie: " ... ani żadnej rzeczy która jego jest."
Ponieważ ludzie muszą być prowadzeni za rączkę, istnienie też cała masa innych „porad’ i „wskazówek” . Istnieją one nie po to, ażeby nas ograniczać, ale dlatego, żebyśmy mieli „drogowskazy”.
„Każdy kto nie wierzy w Boga jedynego, w trzech osobach, nie będzie zbawiony. Dlatego zniewalają nas. Komuna!” Otóż nie macie w tym momencie racji. Istnieją tzw. Kręgi przynależności do Kościoła. Nie będę wyjaśniał, czym one są, tylko ich sens.
Według nich, człowiek nie wierzący w Boga, lecz postępujący zgodnie z jego prawami (uczciwość, miłość bliźniego, itp.) także będzie zbawiony, lecz „dalej” niż chrześcijanin tak samo postępujący.
Przypomina się przypowieść o ojcu który kazał dwóm synom coś zrobić. Jeden zgodził się to zrobić ale nie uczynił tego, a drugi odwrotnie. Pytanie brzmiało, który z synów zachował się dobrze (sam na to wpadłem!).
Zostaje teraz ostatnia rzecz do wyjaśnienia. Dlaczego warto być chrześcijaninem?
Pierwszy powód: zakład Pascala „Zważmy zysk i stratę, zakładając, że Bóg jest [...], jeśli wygrasz, zyskujesz wszystko; jeśli przegrasz, nie tracisz nic”.
Drugi powód jest zdecydowanie ważniejszy: przyjmijmy, że wszyscy ludzie żyją zgodnie z zasadami chrześcijańskimi. Co otrzymamy? Raj na ziemi. Więc nawet jeżeli Boga nie ma (co jest mało prawdopodobne), religia chrześcijańska jest pożyteczna.
Ale potrzebuje prawdziwych wyznawców.
Jako, iż jestem kulturalnym smokiem (a także żeby zaszpanować tak jak Nid) audiatur et altera pars, więc słucham...
[/blok]
Autor: 26
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.