Niewidzialny Uniwersytet


[Artykuły]


Klon - sen o nieśmiertelności

[blok]Drogie Panie i Panowie, Chłopcy i Dziewczęta. Nie mam zamiaru zanudzać was ochroną środowiska, czy mówić o złym wpływie narkotyków, co nie zmienia faktu, że powyższe kwestie mają ogromny wpływ na nasze życie, chcę wam uświadomić jak mroczną przyszłość szykuje nam nasza ciekawość.
Czym tak właściwie jest terroryzm? Ktoś mądry powiedziałby, że jest to system polityczny polegający na onieśmieleniu przeciwnika używając w tym celu wszelkich możliwych środków, a terrorysta to człowiek, którego system wartości jest uzależniony od systemu potrzeb. Polityka większości z was mówi: „Wybić wszystkich terrorystów, lub, chociaż przywrócić specjalnie dla nich karę śmierci.” Ja też tak myślę, ale co ma do tego klonowanie człowieka? Już tłumaczę. Wyobraźmy sobie, że pewien niedoceniony naukowiec miał przez pewien czas dostęp do badań nad klonowaniem i zapamiętał to i owo. Po pewnym czasie udaje mu się sklonować człowieka, następnie zaczyna udoskonalać swoje dzieło, aż po pewnym czasie tworzy idealnego żołnierza. Może uznacie, że mam wybujałą wyobraźnię, ale przy dzisiejszym postępie takie okropieństwa mogą z łatwością przemienić się w rzeczywistość. Cóż…, ale nawet najlepsi żołnierze potrzebują „pasterza”. Wracam do naszego niedocenionego doktora, który zapewni sobie nieśmiertelność, a jego chory geniusz stworzy mu wieczną rolę imperatora. Wystarczy dogadać się z państwem, które zapewni mu broń i umiarkowane dochody, a będzie mógł wprowadzić plan w życie.
Podsumowując: naukowiec tworzy armię, którą może w każdej chwili zrekonstruować, klonuje kilkakrotnie samego siebie, co daje mu pewność, że nic nie zakłuci jego planu, zdobywa państwo i rozpoczyna inwazję. Atakuje jednocześnie kilka państw sprawiając, że wielkie imperia obwiniają się wzajemnie i nie próbują szukać innego zagrożenia. Nawet, jeśli wszystkie państwa się zjednoczą to nie mają najmniejszej szansy na zwycięstwo. Najgroźniejszy człowiek to ten, który nie ma nic do stracenia, a nasz doktor należy do jeszcze groźniejszego gatunku, ponieważ on ma wszystko i nie boi się tego stracić, wie, że może odzyskać owe straty dwukrotnie.
To była lżejsza wersja, a teraz przejdźmy do drugiej opcji.
Pewna nieśmiała „duszyczka” tworzy iście szatański plan, postanawia zabawić się w doktora Frankensteina. Być może znów poniesie mnie wyobraźnia, ale chcę przybliżyć wam mroczną przyszłość, do jakiej nieuchronnie się zbliżamy. Nasza „duszyczka” dzięki zachowanemu kodowi DNA klonuje np. Hitlera bądź innego dyktatora, który wciąż ma wyznawców swojej mrocznej ideologii. Wybucha chaos, którego dalszy ciąg znamy z historii niedocenionego naukowca.
Wiem, że te przypuszczenia i domysły są dla wielu z was nieco naciągnięte, lecz spójrzcie na nie z perspektywy czasu. Być może nas, nasze dzieci i wnuki nie sięgnie tak straszliwa plaga, można by rzec na biblijną skalę, ale jedno jest pewne, jeśli nie przestaniemy okradać matkę naturę z jej bezcennych tajemnic to zemści się ona dwukrotnie, pod postacią doktora i „duszyczki’ używając przeciw nam snu o nieśmiertelności.
[/blok]


Autor: 139


Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.

ZAMKNIJ
Polityka prywatności