WarCraft: Grubb, Jeff – „Ostatni Strażnik”

[blok]„Ostatni Strażnik” to trzeci i ostatni zarazem tom z serii książek o WarCraft'cie. Jeśli ktoś nie pamięta, lub po prostu nie czytał poprzednich recenzji, to przypomnę, że każdy tom WarCraft stanowi odrębną całość.
Książka ta wyszła spod pióra Jeff'a Grubb'a, znanego czytelnikom fantastyki. W swoim dorobku posiada takie tytuły jak „StarCraft: Krucjata Liberty'ego”, „Trylogia Kamienia Poszukiwacza” napisana wspólnie z Kate Novak, czy wreszcie „Cormyr” i „Śmierć Smoka”, którą napisał wraz z Ed'em Greenwood'em.
Jeśliby ułożyć wszystkie tomy WarCrafta chronologicznie, biorąc pod uwagę czas wydarzeń w nich opisywanych, to „Ostatni Strażnik” powinien być pierwszy w kolejce do czytania. Z jego lektury dowiadujemy się jak i dlaczego orkowie przybyli do świata Azeroth. Opisane są w nim: upadek Płonącego Legionu oraz początki walk z orkami, szukającym swojego miejsca w nowym dla nich świecie.
Głównym bohaterem jest młody mag pochodzący z Dalaranu – Khadgar. Jest on adeptem Kirin Tor, Fioletowej Cytadeli. Jego mentorzy wysłali go do mieszkającego w odosobnieniu wielkiego maga Medivha, aby stał się jego uczniem. Czemu tak się dzieje? Khadgar pomimo swojego młodego wieku zdążył poznać większość sekretów największych magów Dalaranu, uznali oni, że ze swoimi zdolnościami mógłby poznać wiele tajemnic Medivha, który od zawsze stanowił obiekt zainteresowania Kirin Tor. Skąd ten potężny mag czerpał swą ogromną moc? I jak ją zdobył? Czym się zajmuje w swojej wieży? To najczęstsze pytania zadawane w Dalaranie. Khadgar, którego imię w języku krasnoludzkim znaczy Zaufanie, został zasypany prośbami o odnalezienie różnych informacji, którego mogą się znajdować w bibliotece Medivha, np. sprawdzenie, czy istnieje piąta rasa trolli, odszukanie poematu pt. „Pieśń o Aegwynn” – Aegwynn była matką Medivha, czy odnalezienie wzmianek o historii elfów.
Dom Medivha mieścił się Górach Czerwonego Grzbietu, a konkretniej w przerwie między szczytami tych gór. Wyrwa ta tworzyła dolinę o okrągłym przekroju, przypominającym krater, w którym znajdowała się grupa zaokrąglonych pagórków. Pośrodku tego kręgu znajdowało się skaliste wzgórze, wyglądem przypominającym czaszkę – przynajmniej takie było pierwsze skojarzenie Khadgara. Na płaskim wierzchołku pagórka wyrastała wieża z białego kamienia, zwana Karazhan, - siedziba Medivha. Po przybyciu do bram wieży młodego maga wita Moroes, kasztelan, który prowadzi adepta do komnat czarodzieja. Zaufanie przybywa do Medivha, który chcąc go sprawdzić, wydaje mu polecenie posprzątania biblioteki. Gdy po raz pierwszy Khadgar ujrzał bibliotekę maga, zrozumiał że odnalezienie informacji, o które prosili go mentorzy, będzie rzeczą niezwykle trudną do zrobienia. W środku panował istny chaos, jednak ambitny młodzieniec nie poddawał się. W trakcie wykonywania zadania Khadgar odkrywa, że Karazhan to niesamowite i wręcz tętniące magią miejsce. Mają w nim miejsce wizje, w trakcie których otoczenie zmienia się całkowicie, a uczestnik nie może jej przerwać. Ku zdziwieniu Medivha oraz Moroesa, Zaufanie dokonuje niemożliwego – dzięki młodemu czarodziejowi w bibliotece ponownie zapanował porządek. Po wykonaniu pierwszego zadania Khadgar zostaje uczniem Medivha i wtedy zaczyna się jego prawdziwe szkolenie, codzienne ćwiczenia teorii zaklęć oraz stosowanie ich w praktyce. Poznaje wiele tajemnic maga z Karazhanu, których nie ujawnia nikomu. Dowiaduje się między innymi, że Medivh jest strażnikiem Zakonu Tirisfal. Potężny mag nauczył również Khadgara jak odpisywać na zaszyfrowane listy od członków Zakonu. W czasie, gdy Medivh opuszczał wieżę, Zaufanie, wiedziony ciekawością, tworzy zaklęcie pozwalające mu przywoływać wizje z wieży. Po czasie dochodzi w tym do wprawy, w czasie trwania zaklęcia słyszy również głosy postaci biorących udział w wydarzeniach z wizji.
Jednak życie w Karazhanie ma swoje wady. Wkrótce młody mag odkrywa, iż Medivh ma zachwiania nastroju, nie poznaje własnego ucznia, rzuca na niego czary i co najdziwniejsze posiada dwa cienie.
Czym są wizje? Czy pokazują one przyszłość, czy może przeszłość? Dlaczego Kirin Tor jest tak zainteresowane Medivhem? Czym jest Zakon Tirisfal? Jakie obowiązki niesie ze sobą bycie Strażnikiem? Co jest powodem zaburzeń nastroju maga z Karazhanu? Dlaczego atakuje własnego ucznia, aby po chwili zupełnie o tym zapomnieć? Dlaczego Medivh ma dwa cienie? Kto i dlaczego sprowadził orków do Azeroth?
Tego dowiecie się czytając „Ostatniego Strażnika”.
Książka jest napisana prostym i łatwym językiem, dzięki czemu czyta się niezwykle przyjemnie. Lektura ta, to intrygująca pod względem fabuły opowieść, która zawiera wiele niesamowitych zwrotów akcji. Liczy sobie 295 stron, ale czytelnik odnosi wrażenie, że jest zncznie dłuższa.
Uważam „Ostatniego Strażnika” za obowiązkową pozycję dla fanów WarCrafta, jednak do przeczytania książki zachęcam wszystkich miłośników fantastyki.[/blok]##edit_bycuruni_nadira 2006-03-31 23:45:43##ed_end####edit_bycuruni_nadira 2006-04-28 19:04:02##ed_end##

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.

ZAMKNIJ
Polityka prywatności