Taylor, Graham P. - "Zaklinacz Cieni"

[blok]„Zaklinacz Cieni” po angielsku „Shadowmancer” jest powieścią fantastyczną, która z początku może się wydawać podobna do „Harrego Potter’a”, jednak takową nie jest. Na początek trochę o jej autorze, a mianowicie jest nim pastor (od sześciu lat), który kiedyś był policjantem.
Książka początkowo była pisana z przekazem do parafian z kościoła. Jeden z parafian zawiózł ją po przeczytaniu do Londynu. Tam jedno z wydawnictw na najwyższym poziomie „Faber&Faber” wydało ją w czerwcu 2003 r. W ciągu 3 miesięcy sprzedano 300 000 egzemplarzy. W pierwszym miesiącu książka trafiła zajęła 2. miejsce na listach bestsellerów po najnowszym Harrym.
To by było na tyle jeśli chodzi o historię książki. Sama książka opowiada o trójce przyjaciół :Rafahu (cudzoziemcu z dalekich krajów), Thomasie Barricku (13 letni chłopak ,który stracił matkę) oraz Kate Coglan. Na początku książka jest bardzo ponura co jest na plusie. Jednak później może zdawać się, że wszystko się dzieje z niczego. Ale jak w każdej książce jeśli jest bohater to jest i anty bohater, a w tej książce jest nim tutejszy ksiądz Demurall, który to twardą ręką zarządza wioską w, której mieszka Thomas. Demurral jest dobrym materiałem na schwarzcharakter, bo zbacza z drogi chrześcijaństwa, a wkracza na złą ścieżkę wyznawców pradawnego boga Pyrateona. Przez całą książkę przewijają się ciekawe postacie epizodyczne w rodzaju zaginionych dzieci lub gospodyni przytułku dla ludzi pracujących w kopalni dla Demurrala. Walka toczy się o Keravimy - dwa posążki, które pomogą Pyrateonowi wydostać się z swojego więzienia. Z uwagi na autora książka ma dobry przekaz religijny. Dość łatwo się ją czyta, ale to nie to co jakieś wielkie dzieła. Moim zdaniem to książka, którą warto przeczytać z uwagi na ten głębszy sens, który w sobie ma. Wniosek? Jeśli nie masz co czytać w nocy to jest odpowiednia książka dla ciebie. Nie zasługuje ona też moim zdaniem na tak wielkie nagrody i pochwały. Czytać ją może każdy kto nie jest uczulony na inne religie. No można ją też czytać, jak się straci kogoś bliskiego. Na koniec dwie ciekawe postacie, których przemiana jest pokazana w tej książce. Są to: Beadle (pomocnik Demurrala. Podobno skrzat) i Jacob Crane (znany przemytnik). Ten pierwszy czuje czasami odrazę do tego co robi, natomiast drugi (chyba dzięki bogu) staje się dobry przez omamy których dostaje oraz serce, które zaczyna być ciepłe, a nie lodowate.
Zalety:
-Ma ona swój sens i głębszy przekaz
-Są w niej anioły
-Klimat
Wady:
-Niedopracowany świat
-Czasami coś się dzieje z niczego ;-)

Ogólna ocena 7/10[/blok]##edit_bycuruni_nadira 2006-03-25 22:04:29##ed_end####edit_byfrija 2006-09-06 20:15:16##ed_end##

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.

ZAMKNIJ
Polityka prywatności