[Książki]


Bułhakow, Michaił "Mistrz i Małgorzata"

Michaił Bułhakow napisał tę powieść w ciągu dwunastu lat. Ostatnich lat swej kariery pisarza. W książce tej spotykają się dwa światy: realny i nierzeczywisty, fantastyczny.  Powieść zawiera zarówno opis tego, co dzieje się w teraźniejszości jak i retrospekcję, powrót do czasów antycznych. Mówię tu oczywiście o Mistrzu i Małgorzacie - wielkim arcydziele literatury światowej. Arcydziele, które jest tak bardzo złożone, że niemożliwe jest zrozumienie go bez znajomości treści. Postaram się jednak przybliżyć nieco tę książkę, choć wiem, iż podejmuję się trudnego zadania .

Akcja powieści toczy się na dwóch płaszczyznach czasowo-przestrzennych. Pierwszą i jaskrawiej opisaną jest Moskwa lat trzydziestych dwudziestego wieku. Drugą, lecz nie mniej ważną, jest Jeruszalaim w czasach Chrystusa. Następuje tutaj jakby oczywiste choć wcale nie wyraźne porównanie tych dwóch sytuacji? A raczej następuje porównanie mieszkańców Moskwy i Poncjusza Piłata. Tak jak w życie moskwiczan wkrada się, a raczej wkracza z hukiem i pompą, tajemniczy Woland- profesor czarnej magii, tak w uporządkowanym życiu Piłata pojawia się Jeszua Ha-Nocri, skazany na ukrzyżowanie za grzechy, których nawet nie jest świadomy. Lecz tutaj już następuje pewna rozbieżność. Woland jest szatanem, diabłem. Bohaterem złym, podczas gdy Jeszua emanuje dobrocią, przestrzega boskiego prawa miłości. Obydwaj jednak swymi czynami doprowadzają do jednego: do złamania iluzji okrywającej świat i ukazania bezsensu  w jakim żyją ludzie. Jednak to co profesor czarnej magii osiągna dzięki magicznym sztuczkom, Ha-Nocri czyni przy użyciu nadludzkiej siły swej miłości nawet do tych, którzy go krzywdzili. Widać tutaj jeden z wielu problemów jakie porusza ta genialna powieść. Rosjanie widząc bezsens totalitaryzmu i swego własnego zachowania nie zmieniali nic, gdyż w ich sercach czaił się strach. Nawet gdyby wytknąć im ich własne grzechy, podstawić pod nos idiotyzmy ich życia, nie uczyniliby nic. Powodów takiego zachowania mogło być wiele, ale górowały dwa, jakże wyraźnie ukazane w książce. Pierwszym z nich był oczywiście strach, paniczny wręcz lęk ludzi przed władzą. Władzą, która mając za zadanie ochronę ludzi, tylko ich gnębiła, patrzyła każdemu uważnie na ręce, a za najmniejsze nawet wykroczenia karała surowo. Z tego powodu wynikał też drugi. Ludzie chcąc żyć wygodnie nie wychylali się poza szereg zwykłych, szarych obywateli. Każda jednostka wybitna mogła być bowiem wzięta przez władze za potencjalne zagrożenie. W takiej sytuacji spotykamy tytułowego Mistrza, który oszalał gdy odrzucono jego powieść o Piłacie i Jeszui. I znów wracamy do Jeruszalaim, gdyż właśnie powieść, którą napisał Mistrz dotyczyła Piłata i sądu nad Jeszuą. Książka Mistrza była zbyt realna, zbyt prawdziwa? i choć genialna w swej treści nie dopuszczono jej do publikacji. Władza bowiem była przeciwna wszelkim czynom, które miały zaświadczać o istnieniu Boga jako władzy, jako czegoś najwyższego. Podobnie rzecz się miała w Jeruszalaim. Jeszua Ha-Nocri skazany został na okrutną śmierć tylko dlatego, iż negował władzę cesarza Rzymu. Mówił natomiast to, iż najwyższą i jedyną władzą jaka istnieje jest Bóg. Pamiętamy, że na kartach powieści Bułhakowa wyraźnie zaznaczona jest ?niewiara? moskwiczan. Byli oni zadeklarowanymi ateistami. Czytamy o tym już na samym początku powieści, gdy po raz pierwszy pojawił się tajemniczy Woland. Niby przypadkiem podsłuchał on rozmowę Michaiła Berlioza z poetą Ivanem Bezdomnym. Berlioz, który był przy okazji dyrektorem Massolitu, czyli ciała literackiego Moskwy, kwestionował istnienie Boga krytykując najnowszy poemat Bezdomnego. Do dyskusji tej włączył się wspomniany wyżej Woland, który wszakże był szatanem. W ferworze dyskusji opowiedział on o tym co wydarzyło się w dzień śmierci Chrystusa. Przy okazji oznajmił, że Berlioz zginie tego samego wieczoru. Oczywiście dyrektor Massolitu nie wziął jego słów na poważnie i odszedł. Niestety wpadł pod tramwaj i stało  się tak jak oznajmił Woland- głowę ucięła mu kobieta, gdyż to właśnie Rosjanka prowadziła ów feralny tramwaj. Poeta Ivan widząc, a wcześniej słysząc, to wszystko zaczął gonić szatana spostrzegając przy okazji wiele dziwnych osób (między innymi kota), które tak naprawdę były pomocnikami diabła. Ostatecznie trafił do szpitala dla chorych umysłowo, gdzie przez przypadek spotkał Mistrza. Woland zmienił życie nie tylko Berlioza i Ivana Bezdomnego. Doprowadził do ruiny zarówno dyrektora teatru Lichodiejejwa, gospodarza domu przy Sadowej- Nikanora Iwanycza jak i Mikołaja Iwanowicza, lokatora parteru domu przy Sadowej. Szatan wraz ze świtą, w skład której wchodzili zarówno niski, ale barczysty, rudy Azazello, piękna wiedźma Hella, wysoki i szczupły Korowiow jak i gadający, czarny kocur Behemot, stanowił zapowiedź dziwnych wydarzeń i absurdów. Cały występ Wolanda w teatrze był serią, koncertem absurdów (pieniądze spadające na ziemię, czy też kobiety, które przebrawszy się na scenie wychodziły na ulicę prawie nagie, nie zauważając tego). Jednak osobą, która najbardziej powoduje, że powieść Bułhakowa wkracza na teren fantastyki jest oczywiście Behemot, który już od pierwszych momentów swego pojawienia się zachowywał się całkiem inaczej niż normalny kot. Szczytem absurdu z jego udziałem, a zarazem w całej powieści, jest scena gdy konduktor nie chciał go wpuścić do tramwaju. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że Behemot wchodził do pojazdu na dwóch łapach i wykłócał się o to, że nie zapłaci za cały bilet.
   Można zadawać sobie pytanie dlaczego właściwie autor umieścił w książce tę zgraję dziwnych, nierealistycznych postaci, ale odpowiedź zdaje się prosta. Dzięki nim chciał pokazać absurdy, w których pławili się Rosjanie. Absurdy władzy, życia, zachowania, ateizmu? Jednocześnie Bułhakow przeciwstawił tym fantastycznym postaciom i wydarzeniom tragiczna historię miłości Mistrza i Małgorzaty. Historii, która mogła mieć miejsce, która nie była wcale odrealniona. Miłości tej początek dało przypadkowe spotkanie dwojga ludzi w parku. Potem bardzo szybko nastąpił rozkwit namiętności. Piękna i inteligentna kobieta była jedyną osobą, która doceniła pracę Mistrza, nie odrzuciła jego powieści o Piłacie. Jednak nawet to uznanie nie uchroniło biednego historyka i pisarza przed pogrążeniem się w chorobie psychicznej? Małgorzatę spotykamy później, gdy zmartwiona, pogrążona w smutku, siedziała na ławce w parku wspominając chwile spędzone z ukochanym. Mistrz bowiem odszedł nic jej nie mówiąc. W tej chwili zadumy zastał ją Azazello- postać wręcz groteskowa. Kobieta dowiedziała się, iż została wybrana na gospodynię szatańskiego balu. Balu Wolanda. Zdecydowała się na uczestnictwo pod jednym tylko warunkiem- chciała choć raz jeszcze zobaczyć się z Mistrzem. I ponownie wkraczamy do sfery fantastyczności, odrealnienia. Małgorzat bowiem wybrała się na bal lecąc na miotle. Wraz z nią uciekła Natasza, jej służąca. Oczywiście sam bal jest chyba najbardziej nierealną sceną w całej powieści. Gośćmi były bowiem duchy, trupy, szkielety największych zbrodniarzy na ziemi, a toast na cześć Wolanda został wzniesiony za pomocą czaszki Berlioza, która kilka dni wcześniej zniknęła z kostnicy. Małgorzata była jednak w stanie znieść wszystko byleby tylko ujrzeć swego ukochanego. I spotkała go. Ostatni raz. Jednocześnie to spotkanie, ostatnie, było tym spotkaniem, które nigdy się nie skończyło. Bowiem duch Małgorzaty złączył się z duchem Mistrza. Oboje oddalili się od spraw ziemskich mogąc poświęcić się całkowicie swemu uczuciu do siebie. Woland zyskał tym samym to po co do Moskwy przybył- rękopis genialnej powieści Mistrza o Piłacie. Powieści, która potwierdzała istnienie Chrystusa, a jednocześnie także i jego- szatana, największego zła.

   Odczytać w pełni książkę można tylko wtedy, gdy połączy się wszystkie występujące w niej przestrzenie (fantastyczną, realistyczną i historyczną). Powieść zyskuje wtedy wymiar, charakter uniwersalny. Oryginalna kompozycja, synkretyzm gatunkowy i ciekawe rozwiązania czasu sprawiają, że powieść można odczytywać na wiele sposobów. Można więc Mistrza i Małgorzatę uznać jako historię o odpowiedzialności i godności ludzkiej. Człowiek musi bowiem nieustannie wybierać między dobrem, prawdą, a złem i kłamstwem. Żyje w świecie, gdzie moralność zanika, a wartością staje się oszustwo, współzawodnictwo. Zachowanie moralności, twarzy w takim świecie nie jest możliwie, jednak my spotykamy przecież dwie osoby, dla których liczy się właśnie owa wspominania moralność, życie w zgodzie z sobą samym. Są to Małgorzata i Jeszua. Kierując się własnym poczuciem miłości wyszli zwycięsko (nawet za cenę życia) z tymi, którzy chcieli ich ubezwłasnowolnić. Można powieść tę rozpatrywać także jako opowieść o miłości. Małgorzata mając przeciw sobie właściwie cały świat nie porzuciła ukochanego. Jej uczucie można rozpatrywać w kategoriach wieczności, nieprzemijalności. Miłość jej jest opisana jako jedyna wartość, która przeciwstawia się całemu złu świata, ukazana jest jako coś niezniszczalnego. Mistrza i Małgorzatę można uznać również za książkę o systemie totalitarnym. Autor brutalnie opisuje zniewolenie ludzkich umysłów przez system władzy. Ludzie, którzy nie będą w stanie przystosować się do amoralnych wartości tego świata nie będą w stanie w nim egzystować. Widać, że nie warto wychylać się z szeregu zwykłych ludzi. Ostatecznie powieść jest też opowieścią o szatanie. Szatanie, którego Bułhakow ukazuje z całkiem innej, odmiennej strony niż jego poprzednicy. ?Jam tej Siły cząstka mała, co wiecznie zła pragnąc, wiecznie Dobro działa?. Ten właśnie cytat z Fausta idealnie oddaje charakter Wolanda. Sam Bułhakow umieścił na początku swej książki to właśnie zdanie. Szatan przybył do Moskwy z zamiarem urządzenia balu oraz odzyskania genialnego maszynopisu opowieści o Piłacie. Jednocześnie unaocznił ludziom otaczający ich fałsz, zakłamanie, hipokryzję i materializm. Paradoksalnie nie czynił zła. Pozwolił za to ludziom ujrzeć prawdę, ujrzeć ich własny, otaczający ich grubą ścianą, absurd.


Autor: 3969


Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.

ZAMKNIJ
Polityka prywatności