Kroniki Fantastyczne


[Świat Mroku]


Noc wampirów

[blok]Noc jest ochłodą, odpoczynkiem od smutku dnia .Jednak niewielu wybiera tę
drogę na wieczność. Ten kto ją wybierze nigdy już nie wróci....



Rozdział pierwszy


Laura wstała, spojrzała na budzik, przetarła oczy i zaklęła. Znów przespała
tylko 2 godziny.W nocy musiała zabijać ,a w dzień miała być tylko zwykłym
człowiekiem??? Ale nie ,nie była zwykłym człowiekiem-była łowcą wampirów
.Miała tylko osiemnaście lat lecz, zabiła już wiele tych istot. Według
niej, były to krwiożercze bestie które zabijały, po to żeby się
posilić. Miały one mentalną moc i fizyczną siłę większą niż normalny
człowiek ich rany goiły się szybciej ,można było je zranić tylko srebrnym
ostrzem ,krzyże ani woda święcona na nie nie działały, poza tym wampiry
były o wiele piękniejsze od zwykłych ludzi, i przyciągały wyglądem przez
to,ludzie dawali im się mamić....

Laura miała bladą cerę, ciemne, krótkie włosy i wielkie
czarne oczy ,które widział już nie jedno. W szkole była
nienawidzona ,uważana za dziwadło ,nikt nie wiedział czym
się zajmuje ,świat wampirów był dla ludzi zamknięty, nie
wiedzieli o dzieciach ciemności, wiedza ta mogła zagrozić
całemu światu. Choć nie wiedziano czym się zajmuje miała
tak silną aurę że nie mogła jej stłumić. Nie tylko ona w
swej rodzinie polowała na wampiry ,to robiło się od
pokoleń. Jednak z jej klanu przeżyła
tylko ona ,resztę klanu wybiły te bestie. Jej ród wygasał ,lecz ona mogła
jeszcze go odbudować ...póki żyła nic jeszcze nie było stracone.

Tej nocy postanowiła zapolować, wyszła z domu i przeszła ciemnym
chodnikiem w stronę wielkiego ,starego ,lasu. Przy wejściu na
niewielką polanę zobaczyła Nocturna jednego z najsilniejszych
wampirów ,wampira którego jednocześnie kochała i
nienawidziła. Nienawidziła za to że zniszczył jej rodzinę ,a kochała
za to iż był taki niebezpieczny ,pociągający ....Zaklęła i
wyciągnęła sztylet ,bo zobaczyła że trzymał w ramionach chlopca i
pił jego krew.
-Zostaw tego chłopca ,bo będę musiała cię zabić-powiedziała mentalnie.
-Odejdź dziecko ,zajmę się tobą jak cię przemienią.-powiedział ignorując ją.
Przemiana ,było to częściowe zamienienie łowcy w wampira ,mógł dokonać
tego jedynie członek jej rodziny, dzięki temu miało się część mocy
wampira. Było to bardzo przydatne w walkach z nimi.
-Nie będzie to takie łatwe jak myślisz.-przesłała mu myśl ,zdenerwowała się
nazwał ją ;dzieckiem;.
-Zostaw to dziecko .-mówiła to wzburzonym głosem.
Tym razem przestał się posilać i spojrzał na nią ,spojrzał w jej oczy i
zaczął ją hipnotyzować ,mógł ją tym zabić ,lecz ta wyrwała się z pod jego
mocy. Sztylet przypomniał jej po co tu jest ,rzuciła się do przodu z
wystawionym sztyletem, Nocturn kiedy to zobaczył ,zniknął, a ona upadła, na
ziemię, nieopodal leżącego chłopca. Podniosła się z ziemi, spojrzała na
chłopca ,wiedziała że przeżyje, więc odeszła. Poszła dalej w ciemną noc....
cdn.[/blok]


Autor: 518


Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.

ZAMKNIJ
Polityka prywatności