[blok] Czym jest Chimera?

Chimera znana jest głównie z mitów greckich o Bellerefoncie – jednym z Herosów. Pierwszą wzmianką o tym niezwykłym stworzeniu jest (poza mitem) „Iliada”. Napisano tam, że jest boskiego rodowodu, że ma łeb lwa, tułów kozy, z tyłu zaś ogon węża. Z paszczy jej bucha ogień, który roztopi nawet najwytrzymalszy metal. Słowa Homera to najczęstsza interpretacja, jednak „Teogonia” Hezjoda wyposaża ją w trzy głowy: w połowie ciała znajduje się głowa kozy, na jednym końcu głowa lwa, na drugim – węża. Ma mieć około 2 metrów wysokości (na 4 kopytach), 4 metry długości (+ogon).

Pochodzenie i status gatunkowy?

W VI księdze „Eneidy” pojawia się znowu Chimera „zbrojna w płomienie”, a potwór ten ma pochodzić z Licji, w której to okolicy jest wulkan noszący jej imię. U stóp wulkanu pełno jest węży, na porośniętych łąkami zboczach pasą się kozy, z wierzchołka buchają płomienie i tam mają swe jaskinie lwy. Chimera więc, miała być istotą, która wyszła z wulkanu, kiedy ludzie złożyli trzy ofiary na raz. Jak na razie mitem o Bellerefoncie dowiedziono istnienia tylko jednego egzemplarza, jednak chętnych na nowe zwierzątka domowe zapraszamy do Licji, może wulkan się reaktywuje.

Słabe i mocne punkty?

Rzekomo Chimera nie odczuwa głodu, ale nigdy też nie jest nasycona. Rzekomo zjeść potrafi wszystko, co składa się z mięsa. Ile ma broni i jak może je wykorzystać? Tego nie zliczono, jednak najbardziej niebezpieczne są mocne koźle kopyta, lwie kły, ogień i jad węża. Wszystkie rany przez nią zadane są śmiertelne. Rozwartość paszczy należy mierzyć na około 60 - 80cm, a strumień wypluwanego ognia na 12 metrów. Wielkim plusem jest to, że nie pluje jadem i nie może wznieść się w powietrze.

Co jeśli nowy futrzak będzie niegrzeczny?

Jeśli już by się komuś udało stworzyć Chimerę na własną rękę, a zwierzątko nie chciałoby jeść z ręki albo turlać się po ziemi, to raczej niezdrowo będzie prowadzić do szkółki dla psów. Myślę, że usypianie dwumetrowego potwora też jest dość trudne w wykonaniu. Polecam więc sposób Bellerofonta, czyli lot na Pegazie nad Chimerą i włożenie jej ołowianej kuli do gardła (długim kijem!). Jak wiemy ogień roztopi najwytrzymalszy metal.

Tak na wszelki wypadek, jeśli nie macie Pegazów, to proponuje nie brać się za tworzenie futrzaków, tylko kupienie sobie psa. Nie mam zamiaru zabijać Gorgony tylko po to, żeby z jej szyi Pegaz wyskoczył ;)
Informacje o bestyjce z Mitologii Greków, Fragmentów „Eneidy”, „Pieśni” Horacego i Fragmentów „Iliady”.
[/blok]

Autor: 70